sobota, 28 grudnia 2013

Najładniejszy rower!

Lampka
Wycieczki rowerowe już dawno się skończyły, rower służył tylko już do podjeżdżania po zakupy, coraz rzadziej z resztą... Coraz zimniej, mokrzej, ciemniej się robiło. A tu niespodzianka, na urodziny Ania nowy przecudowny rower dostała! Przybył do Ani z Holandii. Z powodu braku czasu i odpowiedniej pogodny rower czekał na swój debiut aż do świąt, kiedy to Ania z Marcinem udali się do Puszczy sprawdzić jak się ma zasadzone przez nich przed ponad rokiem drzewko. Drzewko uschło, ale rower jest wspaniały. Ma wszystko co powinien mieć holender, i oczywiście nie ma przerzutek. Jest bagażnik z przodu, różowa lampka, kwiatki na kierownicy. materiałowa osłona łańcucha, gumki na tylnym bagażniku. Jest też nieprzyczepiony jeszcze uroczy wiatraczek od Ani z Amsterdamu, przysłany zanim jeszcze wiedziała o nowym rowerze!




Odblaskowy miś

Kwiatki na kierownicy

Pogoda była iście jesienna, słoneczna i umiarkowanie chłodna, idealna na taką krótką wycieczkę. Ania apeluje do wszystkich, którzy zalegli w domach dojadając uszka i karpie, by korzystali z przychylnych warunków atmosferycznych i ruszyli na rower!











Drzewo z jemiołami


Apokaliptyczne ściernisko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz